Cold brew czyli przygotowanie herbaty na zimno
Próbowaliście parzyć herbatę metodą cold brew? Ta metoda parzenia na zimno, choć czasochłonna, pozwala wydobyć
z herbaty zupełnie nowe smaki.
Jeżeli myślicie, że herbata już Was niczym nie zaskoczy, to koniecznie spróbujcie zaparzyć ją metodą cold brew.
Metoda parzenia na zimno to świetna alternatywa dla tradycyjnego przygotowywania herbat. Napar uzyskany tym sposobem, oprócz tego, że będzie delikatniejszy,
może zaskoczyć wachlarzem zupełnie innych smaków.
Cold brew dosłownie oznacza zimny napar, ale nie chodzi wcale o to,
by zaparzyć herbatę tradycyjnie gorącą wodą i schłodzić w lodówce.
Jak to zrobić?
Susz herbaciany wrzucamy do dzbanka i zalewamy zimną lub nawet lodowatą wodą, po czym odkładamy do lodówki lub w inne chłodne miejsce. Możemy także przygotować to w sposób ekspresowy: odkręcamy butelkę wody, do środka wrzucamy jedną torebkę herbaty, zakręcamy i odkładamy do lodówki. Herbata powinna pozostać w lodówce od 2 do 6 godzin. W ten sposób przygotujemy sobie orzeźwiający napój na wynos, który będzie znacznie zdrowszy od napojów typu ice tea ze sklepowych półek.
Dlaczego warto parzyć tą metodą?
Przy zalewaniu herbaty zimną wodą otrzymujemy napar znacznie delikatniejszy,
w którym nie czuć goryczki – pod wpływem zimnej wody większość garbników odpowiadających za gorzki smak, zostaje w liściach, a na pierwszy plan wysuwają się gamy kwiatowe czy owocowe.
Ten sposób parzenia sprawia również, że napar ma mniejszą zawartość kofeiny czyli herbacianej teiny i katechin.
Kiedy najlepiej stosować cold brew?
Metoda sprawdzi się zdecydowanie najlepiej latem, podczas upałów, kiedy organizm potrzebuje ciągłego nawadniania. Tak przygotowana herbata nie tylko ugasi pragnienie, ale orzeźwi i doda energii.
Jakie herbaty sprawdzą się najlepiej przy tej metodzie?
Śmiało można eksperymentować w tej dziedzinie, ale warto wiedzieć, że doskonale sprawdzi się zwłaszcza przy herbatach zielonych i mieszankach z owocami, kwiatami czy przyprawami. O ile gorąca woda nieco tłumi takie smaki, to parzenie na zimno idealnie je podkreśli. Może się okazać, że herbata, którą znamy od dawna, przygotowana tą metodą zaskoczy nas zupełnie odmiennym smakiem. Z herbat czarnych możemy polecić np. herbatę indyjską wysokogórską Darjeeling. Także mieszanki, które nie zawierają herbaty, możemy przygotowywać w ten sposób, np. napary owocowe z serii Fruit Infusions.
Metodę cold brew mieliśmy okazję prezentować m.in. na Pikniku Rodzinnym
w Ciechocinku, gdzie połączyliśmy naszą zieloną herbatę z soursopem z lokalną uzdrowiskową wodą Krystynką. Kompozycja lekko słonawej, wysoko zmineralizowanej wody i herbaty zielonej z owocem soursopu to zdrowy strzał
w dziesiątkę!