Herbaciane wróżby , czyli tasseomancja
Tradycja wróżenia z herbacianych liści pojawiła się w Europie w XVII wieku, kiedy to holenderscy kupcy sprawili, że herbata z Chin trafiła do powszechnego użytku, przynajmniej wśród wyższych warstw społecznych . W krajach takich jak Anglia czy Holandia nowa metoda wróżenia wyparła nawet popularne od średniowiecza lanie wosku. Nazwa „tasseomancja” pochodzi od francuskiego słowa „tasse” – filiżanka.
Analogiczne metody przewidywania przeszłości z kształtu ,jakie utworzyły liście zaparzonej herbaty, fusy z kawy, a nawet osad z wina, istniały jednak na całym świecie już w czasach antycznych.
Czego będziecie potrzebować?
Potrzebujecie liściastej herbaty bez dodatków oraz filiżanki ze spodkiem. Powinna być to klasyczna filiżanka – szeroka u góry. Jeśli chcecie zachować „magiczny” klimat , dobrze żeby była to ulubiona filiżanka osoby, której dotyczyć będzie wróżba.
Osoba której przyszłość ma być odczytana, zaparza sobie herbatę bezpośrednio w filiżance. Zapomnijcie na chwilę , co mówią wszelkie poradniki przygotowania dobrej herbaty: liści z filiżanki nie należy usuwać w trakcie spożywania herbaty. Osoba ,której dotyczy wróżba powinna pić herbatę małymi łyczkami koncentrując się na życzeniu poznania przyszłości. Gdy w filiżance zostaje mniej więcej łyżeczka naparu na dnie, bierze ona filiżankę w lewą dłoń i zatacza trzy kółka w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara , a następnie obraca filiżankę do góry dnem stawiając na spodeczku, tak by reszta płynu wypłynęła. Po chwili filiżankę powinna przejąć osoba wróżąca . Odczytuje ona kształty utworzone z osiadłych na ściankach liści. Interpretacja symboli zależy od wyobraźni, chociaż oczywiście można posługiwać się też rozmaitymi sennikami czy słownikami symboli.
Można oczywiście wróżyć sobie samemu, ale w kilka osób zabawa jest lepsza!
Powiązane wpisy
- ← Dlaczego herbaty Basilur English Breakfast i Dimbula są tak drobno cięte?
- Miodowy piernik z powidłami →