Herbata na Walentynki: Chinese Collection – Jasmine Green
Aromatyzowanie herbaty zielonej jaśminem to prastary chiński sposób na bardzo subtelne uzyskanie nowych doznań smakowych i zapachowych. Będziecie zaskoczeni, ale jaśmin używany do aromatyzowania herbat nie ma nic wspólnego z krzewem, który znamy z naszych parków.
Krzew potocznie zwany jaśminem, którego słodko pachnące kwiaty dodały romantyzmu niejednemu czerwcowemu spacerowi po parku, nosi botaniczną nazwę jaśminowiec. Prawdziwy Jaśmin lekarski (Jasminum officinale), który znajdziecie w składzie herbaty Jasmine Green należy do rodziny oliwkowatych, jest pnączem i występuje wyłącznie w ciepłym klimacie Azji i Afryki. Możemy jednak zapewnić, że konotacje ma równie romantyczne.
Już Kleopatra używała olejku jaśminowego do nasączania swoich ubrań. Możemy przypuszczać, że sposób ten był wyjątkowo skuteczny, skoro rozkochała w sobie Marka Antoniusza.
Na Filipinach kwiatami jaśminu dekoruje się sypialnię nowożeńców.
Również ajurweda uważa jaśmin za skuteczny afrodyzjak. Panuje przekonanie, że picie naparu z jaśminu wzmacnia kobiece pożądanie oraz normalizuje cykl menstruacyjny.
Medycyna chińska docenia fakt, że jaśmin odpręża ciało i duszę, lecz nie powoduje uczucia senności.
Jak powstała herbata Jasmine Green?
Proces jej powstania jest całkiem romantyczny. Jaśmin kwitnie w nocy, dlatego jego kwiaty przeznaczone do aromatyzowania zielonej herbaty zbiera się rano, kiedy są już zamknięte. Następnie trzyma się je w chłodnym miejscu aż do zmierzchu, a w nocy , kiedy kwiaty otwierają się i wydzielają najmocniejszy zapach miesza się ich płatki z herbatą.
Na pewno słodki zapach i delikatny smak tej herbaty uprzyjemni walentynkowy wieczór.
Powiązane wpisy
- ← Shake z zieloną herbatą, bananem i kiwi – samo zdrowie!
- Bananowy shake z zieloną herbatą i płatkami owsianymi →